nasza Salsa
Data dodania: 2012-09-19
Ekipa od posadzek zaskoczyła nas i przybyła dzień wcześniej. A my nieprzygotowani. Styropian nie rozłożony, okna balkonowe z dziurami pod spodem, cementu brak (zamówiony na 15), a na dodatek przerwa w dostawie prądu od 8 do 16. No i deszcz.. Kilka telefonów i chłopaki dali rade. Góra zrobiona, a na dole salon i kuchnia.